Cztery rodzaje podróży, bez których nie wyobrażam sobie pracy kreatywnej

Cztery rodzaje podróży, bez których nie wyobrażam sobie pracy kreatywnej i pracy nad sobą. 1. Podróż w głąb czasu, idei i innych umysłów [wirtualna]. — W formie lektury, muzyki, filmu, dokumentu, zdjęć, komiksu. 2. Podróż sensu stricto – przemieszczanie się z punktu “A” do “B” [fizyczna]. — W sensie geograficznym, gdy zderzasz się z ideami …

101 pomysłów na to, jak stworzyć nazwę i dobrze się przy tym bawić – vol.1

Musisz stworzyć nazwę, ale nie wiesz jak się do tego zabrać? A może często tworzysz nazwy, ale czujesz się wypalony/-a i potrzebujesz inspiracji? Świetnie. Mam rozwiązanie dla obu sytuacji. Zasady są proste. Miłej zabawy! Porównaj wynik rzutu kością z tą listą, lub dowolnie inspiruj się wskazówkami 101. Sięgnij po copywritera, który zrobi robotę za ciebie. …

Jak wyleczyć się ze „Zdaniozy” lub innych bakcyli kreatywnych, które nosimy w sobie

Czasami chodzi za mną Zdanie. Budzę się rano, próbuję ogarnąć codzienność, a ono już ze mną jest. Przypomina o sobie przy śniadaniu, w pracy, na zakupach, albo gdy tępo przerzucam kanały do obiadu. Spoglądam wieczorem w lustro, myję zęby, a ono ciągle świdruje mnie Czułymi oczodołami, tkwi gdzieś na dnie mojej świadomości. Nie ma za …

Ajajaj, te straszne AI – czyli co robić, żeby dalej się kreatywnie narobić

Nie ma chyba na tej planecie osoby, która działa w branży kreatywnej i choć przez chwilę nie poczuła się zagrożona rewolucją AI, jaka odbywa się w oknach naszych przeglądarek. Bez względu czy piszesz, rysujesz, malujesz, projektujesz, fotografujesz, programujesz, tworzysz muzykę, filmy, strategie marketingowe – z pewnością, choć przez krótką, krótką chwilę, musiałeś/-aś pomyśleć: „już po mnie”. …

I nie wódź nas na rozproszenie – recenzja tabletu reMarkable, prawdopodobnie najdroższego notesu na rynku

Gdy z każdej strony atakuje nas wyskakujący pop-up, mrugający baner albo tańcząca panda, ciężko zachować skupienie i przejrzystość myśli. Ilość komunikatów, które każdego dnia przyswaja nasz mózg sprawia, że tworzenie notatek i praca w środowisku cyfrowym – mimo swoich niepodważalnych zalet – stały się prawdziwym wyzwaniem i testem siły woli. Podczas gdy jedni świadomie przechodzą …

Dlaczego warto czytać komiksy w pracy (kreatywnej)?

Gdybym zamiast słowa „komiks” napisał „książka”, odpowiedź byłaby oczywista. Przecież skoro copywriter zarabia na życie pisaniem, to musi czytać. Jedno wynika z drugiego. O tym, że bez czytania książek nie ma dobrego pisania, wspominali Hemingway, Kapuściński, King, a nawet Dan Brown (któremu prawdopodobnie najbliżej do copywritingu). Ale komiks? Co ma komiks do copywritingu? Otóż moim …

Dlaczego zostałem (Czułym) Copywriterem – czyli o moich początkach w reklamie słów kilka

Nazywam się Łukasz Czubak. W podstawówce chciałem być kucharzem. W szkole średniej archeologiem. Przez chwilę, na wykopach, na które jeździłem w liceum, nawet udawało mi się łączyć obie funkcje – po machaniu łopatą ogarniałem jedzenie dla załogi. Ostatecznie zostałem copywriterem. Na studia wybrałem na politologię – bo na archeologię się nie dostałem, a na administrację pójść nie zamierzałem. Pierwsze dwa lata ciągle marzyłem o odkryciu polskiej Troi. Przeszło mi na trzecim roku. Wtedy zdałem …