I nie wódź nas na rozproszenie – recenzja tabletu reMarkable, prawdopodobnie najdroższego notesu na rynku
Gdy z każdej strony atakuje nas wyskakujący pop-up, mrugający baner albo tańcząca panda, ciężko zachować skupienie i przejrzystość myśli. Ilość komunikatów, które każdego dnia przyswaja nasz mózg sprawia, że tworzenie notatek i praca w środowisku cyfrowym – mimo swoich niepodważalnych zalet – stały się prawdziwym wyzwaniem i testem siły woli. Podczas gdy jedni świadomie przechodzą …